Takenoko – wideorecenzja
Czas na kolejną recenzję drzemiącą pomiędzy kolejnymi odcinkami mojej listy Top 50. Drzemiącą jak pulchna panda obżarta po sam korek pędami bambusa z cesarskiego ogrodu. Po prostu recenzję Takenoko.
Czas na kolejną recenzję drzemiącą pomiędzy kolejnymi odcinkami mojej listy Top 50. Drzemiącą jak pulchna panda obżarta po sam korek pędami bambusa z cesarskiego ogrodu. Po prostu recenzję Takenoko.