Każdy Potrzebuje Przyjaciela – wideorecenzja
Przyjaciel to taki ktoś, kto jest zawsze tam, gdzie go potrzebujemy i zawsze wtedy, kiedy go potrzebujemy. Czasem nawet zajmie czyjeś miejsce. Na przykład Pandy zżerającej bambus.
Przyjaciel to taki ktoś, kto jest zawsze tam, gdzie go potrzebujemy i zawsze wtedy, kiedy go potrzebujemy. Czasem nawet zajmie czyjeś miejsce. Na przykład Pandy zżerającej bambus.
Dziś opowiem Wam o grze, o której wypowiedziało się już cała masa recenzentów. Jest to gra, która biła rekordy w tempie wyprzedawania się na różnych konwentach za Wielką Wodą. Jest to oczywiście nowe dziecko Ignacego Trzewiczka, czyli Osadnicy: Narodziny Imperium.
Tak. Oto mój wigilijny wpis. Atak Zombie. Nie mogło być już bardziej świątecznie, czyż nie? Zresztą macie rację. Grę na dzisiaj wybrałem w pełni świadomie.
W dzisiejszym materiale chcę przybliżyć Wam grę, w której gracze wcielają się w plemiona z czasów prehistorycznych. Ich zadaniem jest osiedlenie się w pięknej dolinie, zbudowanie jak najlepszych siedzib, przetrwanie katastrof i stanie się najlepszym plemieniem na zachód od Grzmiącej Góry Która Pluje Ogniem. Oto Höyük.
Dziś pokażę Wam grę, która wyszła co prawda w 2012 roku, ale tuż za rogiem jest jej polskie wydanie. Jest to oczywiście opowieść o małych dzielnych myszach, które kiedyś były dzielnymi ludźmi, czyli Mice and Mystics.
Polskie gry, które odnoszą sukces na platformach crowdfundingowych to obecnie coraz częstszy widok. Jedną z takich produkcji jest Assault on Doomrock, stworzona przez Tomasza Stasiaka. Rozbudowana przygodówka, z wieloma ciekawymi mechanikami.
Jedną z rozrywek na Dzikim Zachodzie były napady na pociąg. Banda rabusiów wpadała do wagonów i zaczynała rabować co popadnie. Oczywiście dla pasażerów nie była to żadna frajda, chyba że bandyci zaczynali bić się o łup między sobą.
Szeryf Nottingham, to najbardziej znany przeciwnik pewnego chudego banity o imieniu Robin. Jednak w grze Sheriff of Nottingham, wcale nie spotkamy Robina i jego wesołej kompanii. Sam Szeryf też będzie nieco mniej krwawy, a bardziej łasy na inne rzeczy.
Ostatnio w kinach i telewizji zapanowała moda na pokazywanie znanych baśni w nowy sposób. I tak widzimy wersje mroczne, mroczniejsze, a nawet zupełnie odwracające role głównych bohaterów. Idąc tym tropem, postanowiłem pokazać Wam grę, w której postacie z baśni mają co nieco do powiedzenia.
Listopad skończył się wczoraj. Recenzenckie plany, które sobie wyznaczyłem udało mi się zrealizować (choć z małymi przygodami). Dlatego wrzucam kolejny wpis, tym razem z planami na ostatni miesiąc Anno Domini 2014.