My Little Scythe – wideorecenzja

Moja Mała Kosa – to brzmi jak tytuł książeczki dla małych mafiozów, czy coś. A to przecież gra, w której pełno magii, jabłek, przyjaźni i milusich zwierzątek. To po prostu My Little Scythe.

My Little Scythe, to próba przerobienia dużej gry z elementami ekonomii, strategii, area control i przygody, na grę dla dzieci. Czy to się udało? Zobaczcie sami.