Damage Report – wideorecenzja
Wystarczy niewielka awaria sprzętu i już człowiek łapie dzień obsuwy. Ale jak sobie pomyślę, to wychodzi na to, że ta awaria była w zgodzie z duchem gry, którą dziś Wam pokażę.
Wystarczy niewielka awaria sprzętu i już człowiek łapie dzień obsuwy. Ale jak sobie pomyślę, to wychodzi na to, że ta awaria była w zgodzie z duchem gry, którą dziś Wam pokażę.
W przerwie między kolejnymi recenzjami, postanowiłem po raz kolejny pokazać Wam jak otwieram grę. Tym razem jest to symulator naprawiania statków kosmicznych, w sytuacjach stresowych. Po prostu Damage Report.