Descent: Wędrówki w Mroku – wideorecenzja

Luty zamykam recenzją, o którą prosiło mnie wielu widzów (niektórzy od dość dawna). Nie jest to żadna nowa gra, ale za to gra będąca na miejscu trzecim mojej prywatnej Top 50. Panie i Panowie, oto Descent: Wędrówki w Mroku.

Przyznaję, trochę mi to zajęło, ale w końcu spełniam obietnicę. Zobaczcie co takiego siedzi w tej przygodówce i dlaczego zajmuje u mnie tak wysokie miejsce. Czy to wspaniała mechanika, czy może coś innego.